Cześć wszystkim ! :-)
Powracam do Was po dosyć długiej nieobecności. Przez te wszystkie dni nie udało mi się znaleźć chwili na napisanie posta, nie mówiąc już o wyjściu na zdjęcia( które, uniemożliwia również okropna, typowo jesienna pogoda...). Przeprowadzka, gorący okres w pracy, pochłonęły mnie całkowicie. Obiecałam nadrobić zaległości i słowa dotrzymam, oby tylko pogoda przestała nam płatać figla, swoją drogą u Was również słońce przeplata się na przemian z deszczem i nieprzyjemnym wiatrem ?
W dzisiejszym poście napiszę Wam kilka słów na temat mojego ulubionego podkładu na lato, który poza nieskazitelną buźką zapewnia mojej twarzy ochronę przed promieniami UV Zapraszam!
cena około 140 zł
Czego oczekujemy od podkładu przeznaczonego na letnie, upalne dni ? Przede wszystkim trwałości, lekkiej konsystencji, wodoodporności, perfekcyjnego makijażu i jednocześnie wysokiej ochrony przeciwsłonecznej. To wszystko znalazłam w podkładzie Shiseido UV Protection. Co więcej podkład posiada :
+ lekką, płynną konsystencję
+ bardzo przyjemny zapach 'lata'
+ dobrze się rozprowadza, idealnie stapia się z cerą
+/- minusem może być to iż szybo zastyga, musimy się nauczyć współpracy z nim
+średnie krycie, bez efektu maski, nie lepi się, nie klei, nie ściera,ujednolica koloryt, maskuje zaczerwienienia ( również te wywołane wysoką temperaturą )
+ trwałość podkładu jest genialna, utrzymuje się cały dzień, nie straszne mu trzydziestostopniowe upały, czy pełne słońce, jest odporny na wodę czy wilgoć. Po całym dniu ciężko zmyć go samą wodą z dodatkiem żelu, lepiej sprawdza się płyn do demakijażu.
+ ciekawe opakowanie przyciągające wzrok, w którym znajduję się metalowa kuleczka, mieszająca fluid z ochroną UV
+ do podkładu dołączona jest gąbeczka przeznaczona do aplikacji, ja jednak nakładam Shiseido pędzlem hakuro
+ co najważniejsze dzięki wysokiej ochronie UV, chroni naszą buzię przed szkodliwymi promieniami, tym samym zapobiega powstawaniu przebarwień.
+ warto wspomnieć również, iż jest baaaardzo wydajny
- prawdziwym minusem może być uboga gamma kolorystyczna, osobiście mam najjaśniejszy odcień, który mogę użyć dopiero po rozpoczęciu 'sezonu opalania', ( pięknie podkreśla opaleniznę). Niestety dla mojej naturalnej bladej cery jest stanowczo za ciemny.
A Wy macie swój ulubiony podkład na lato, któremu niestraszne wysokie temperatury i promienie słońca ? Buziaki ;-*
Miałam wersje w pudrze. Ciekawy produkt ale miałam 3 odcienie i w sumie każdy był za jasny
OdpowiedzUsuńA mi się bardzo podoba te opakowanko :)
OdpowiedzUsuńZ tego co pokazałaś na dłoni, dla mnie kolor też byłby za ciemny ;/
OdpowiedzUsuńTo samo co u koleżanki wyżej :/
UsuńDla mnie chyba też za ciemny ;/
UsuńKochane ale na opalona buźkę jest w sam raz ;-)
UsuńMoże dlatego mają ciemną gamę, bo są przeznaczone na lato, gdy jesteśmy opalone :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńNie małam tej wesji
OdpowiedzUsuńU mnie by się nie spisał ten odcień. Ale na szczęście ja mam swój ideał ;-)
OdpowiedzUsuń