środa, 27 stycznia 2016

Bourjois flower perfection - idealnie kryjacy podklad

Cześć kochane,
Dzisiaj parę słów o jednym z moich ulubionych kryjących podkładów, który niestety z nie znanych mi powodów został wycofany ze sprzedaży ( dajcie znać jeżeli wiecie coś więcej na ten temat). Oczywiście możemy go jeszcze złapać w internecie między innymi na ebay.pl

Przyznam szczerze, że flower perfection przypadł mi do gustu już od pierwszego użycia. Ogólnie bardzo cenię sobie markę Bourjois, lata temu namiętnie używałam podkładu 123 również tej firmy i byłam z niego tak samo zadowolona, ale o tym w innym poście.
Flower perfection zakupiłam kiedy na mojej buźce ponownie zaczęły pojawiać się nie miłe niespodzianki, po których zostawały widoczne ślady. Przez ostatnie 2 lata używałam Rouge Bunny Rouge moim zdaniem najlepszego podkładu pod słońcem dla bezproblemowej cery, który również miał zostać wycofany ze sprzedaży! (tutaj post o nim klik : ) Niestety w ostatnich miesiącach potrzebowałam znacznie mocniejszego krycia, które dał mi właśnie FP.
- Mimo gęstej konsystencji podkład idealnie się rozprowadza oraz wtapia w moją skórę ( używam najjaśniejszego odcienia 51 ),
- Nie tworzy efektu maski, buźka wygląda bardzo naturalnie i świeżo
- Idealnie kryje wszelkie niespodzianki
- Spokojnie utrzymuje się przez cały dzień, wystarczy tylko w połowie przyprószyć go np pudrem transparentnym
- Jest mega wydajny, do pokrycia całej buźki spokojnie wystarczy jedna pompka
- Co najważniejsze : NIE ZAPYCHA ( a ja niestety mam duże skłonności do zapychania)
- Jeżeli chodzi o opakowanie, jak widać na dołączonych zdjęciach po jakimś czasie przestaje wyglądać estetycznie

Podsumowując podkład na pewno sprawdzi się dla osób potrzebujących dobrego krycia, zmatowienia, cer trądzikowych. Nie polecam go jednak dla osób zmagających się z przesuszoną cerą, wydaje mi się że w tym wypadku podkład okazałby się za ciężki, mógłby również podkreślać suche skórki.
Do podkładu dołączona jest również gąbeczka, która moim zdaniem kompletnie do niczego się nie nadaje :)

P.S Ostatnio stan mojej cery znowu się poprawił, będąc któregoś dnia w Rossmanie spontaniczne skusiłam się na nową wersje podkładu Loreal True Match, który również totalnie mnie zauroczył. O tym w kolejnym poście. Buziaki ;-*

15 komentarzy:

  1. Miałam go ostatnio kupić, ale jednak zostałam przy swoimi ulubionym Affinitone :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Z opisu wynika że będzie idealny dla mnie. Dodam, że jestem wielką fanką marki Bourjois dlatego muszę go sobie zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nie miałam okazji go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój ulubiony podkład!:P Ta decyzja o jego wycofaniu to jakaś totalna katastrofa :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć mam już swój ulubiony podkład to chętnie wypróbowałabym ten bo to już któraś z kolei pozytywna opinia o nim, ale co z tego jak wycofany :(

    ♥ http://aureolia.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy tego nie używałam. Właśnie ostatnio zakupiłam ten 123 i też jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę wypróbować ten podkład:) Ślicznie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie się nie sprawdził i kolory mi nie odpowiadały :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada ię całkiem nieźle, chociaż przyznam się, że do tej pory miałam niezbyt dobre odczucia po spotkaniu z podkładami Bourjois.

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam go ale słyszałam, że jest fajny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie używałam kosmetyków tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. musze też go przetestować bo ostatnio nie mam szczęscia do podkładów...


    http://imkarolajn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy wie ktos mozr cos nt zamiennija?? Uwielbiam flower perfection a nie ma go juz nigdxie:-( :-(

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy wiecie moze vos nt zamiennika, uwielboalam ten podklad..??

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też uwielbiałam ten podkład, już po nałożeniu cienkiej warstwy wszystko było ładnie przykryte i do tego odcień 51 był dla mnie idealny - jaśniutki, bo mam bardzo jasną cerę. Inne podkłady, nawet te z Bourjouis też w odcieniu 51 są dla mnie czasem o ton za ciemne. Jak wiadomo po nałożeniu podkład się lekko utlenia, przez co ciemnieje na twarzy... Ten podkład był genialny, a wypróbowałam przez ostatnie lata wszystkie podkłady tej firmy. Ogromna szkoda :(

    OdpowiedzUsuń

Każdy wasz komentarz sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech!:)

Odwiedzam wszystkie blogi komentujących :)
Zapraszam również do obserwacji mojego bloga, na pewno się odwdzięczę :-)