Dzisiaj mam wam do zaprezentowania kilka lakierów z serii Sally Hansen Hard As Nails Xtreme Wear, i kilka słów o nich. Mimo wielu negatywnych komentarzy na temat tej serii mogę powiedzieć, że osobiście bardzo polubiłam się z tymi lakierami, chociaż przyznam szczerze, że początki były trudne, ponieważ prawdą jest że należy się troszkę napracować żeby nałożyć go bez smug. Nie poddałam się tak szybko, i w rezultacie za każdym kolejnym malowaniem poaznokci szło mi coraz lepiej, aż w końcu doszłam do perfekcji;) Pędzelek do malowania jest bardzo wygodny, dzięki jego szerokości wystarczy dwa razy maznąc paznokieć i gotowe! W ciemniejszych kolorach zdecydowanie wystarcza jedna warstwa lakieru, w tych jaśniejszych musimy pomalować pazurki dwoma warstwami żeby uzyskać idealny gładki efekt, tym samym unikając prześwitów. Co do trwałości bywa różnie, myślę że zależy to również od stanu naszych paznokci, gdy są rozdwojone lakier szybciej odpryskuje. Na moich paznokciach trzyma się spokojnie około 4 dni( plus utwardzacz).Lakier schnie dość długo więc osobiście zawsze maluję nim paznokcie przed czytaniem książki bądź oglądaniem telewizji, dzięki temu pazurki mogą sobie spokojnie wyschnąć. Efekt po pomalowaniu jest nieziemski, paznokcie biją niesamowitym blaskiem, efekt jak po wyjściu od kosmetyczki. Jak już więc wspominałam jestem bardzo na tak, myślę że w mojej kosmetyczce zagości jeszcze nie jeden lakier z tej serii.
A wy kochane miałyście okazję wypróbować lakiery z tej serii? Jeżeli tak jestem bardzo ciekawa jakie macie zdanie na ich temat !
Buziaki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy wasz komentarz sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech!:)
Odwiedzam wszystkie blogi komentujących :)
Zapraszam również do obserwacji mojego bloga, na pewno się odwdzięczę :-)