Witam !;-)
Dzisiaj o kolejnym produkcie, który zdesperowana zakupiłam podczas kuracji izotretynoiną, kiedy to moje włosy oraz twarz były przesuszone do granic możliwości. Szukałam w nim ratunku. Do zakupu skierowały mnie pozytywne opinie na temat magicznego, wszechstronnego działania tego cudu. Od niego też zaczęła się moja przygoda z olejowaniem włosów. Na początku zaczęłam go stosować jako dodatek do szamponów, odżywek, kremów jednak nie widziałam po tym żadnej różnicy. Poźniej moją ulubioną metodą stało się pozostawienie oleju na włosach przez całą noc. Rano po umyciu włosy faktycznie lepiej się prezentowały, były bardziej błyszczące i gładkie, nawet mniej się puszyły. Jednak nie był to oczekiwany efekt wow. Po zużyciu całej buteleczki ( 100 ml ) nie zauważyłam żadnej poprawy kondycji moich włosów, które też nadal okropnie wypadały.Myślę, że brak efektu mógł być spowodowany izotretynoiną która z każdym dniem bezlitośnie osłabiała moje i tak już natury suche włosy.
Jeżeli chodzi o twarz, olej słabo się wchłaniał, nawilżał na chwilę, rano i tak wstawałam z przesuszoną skórą. Nie wiem czy zapychał, ponieważ zaczęłam stosować go z początkiem kuracji, więc na mojej twarzy było sporo niedoskonałości. Przyznam szczerze, na chwilę obecną bałabym się aplikować go na twarz, teraz mając 'czyściutką' buźkę bardziej uważam czego używam, wolę sprawdzone produkty, boję sie zapychających kosmetyków.
Podsumowując z uwagi na to w jakim okresie używałam olejku moja recenzja może nie być w pełni wiarygodna, dlatego chcę dać drugą szansę temu produktowi. Zamierzam ponownie zamówić olejek, i sprawdzić jak teraz podziała na moje włosy. Mam zamiar stosować go również pod oczy, bo próbuję już różnych metod a mimo to dalej nie mogę pozbyć się cieni oraz opuchlizny pod oczami.
A jakie są wasze opinie na temat olejuku arganowego?
Cena około 30 zł
Ja właśnie kończę buteleczkę i muszę powiedzieć że na włosy również nie zauważyłam jakiejś wielkiej zmiany ale za to na skórze tak! Mam sucha skórę zwłaszcza w ziemie i po posmarowaniu olejka skóra jest bardziej napięta i wygląda dużo lepiej! No ale taki efekt można również uzyskać przy pomocy zwykłych balsamów do ciała dla skóry suchej. Moim zdaniem efekt widoczny byłby przy długotrwałym użyciu jak np pół roku albo dłużej może wtedy włosy nabrałyby więcej blasku i były bardziej odżywione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be
W pełni sie z Tobą zgadzam, na efekt pewnie trzeba trochę poczekac:)
Usuńnie używałam tego :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:)
UsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy by się sprawdzil:)
Usuńnie używałam tego, ale faktycznie, zasługuje na drugą szansę :)
OdpowiedzUsuńWłosy mają po olejowaniu nim ładny, mocny blask. Nakładałam też na twarz i radził sobie z przebarwieniami w jedną noc, myślę, że jeśli naniesie się go niewiele, to nie powinien zapychać :)
OdpowiedzUsuńMusze spróbować z nim jeszcze raz:)
UsuńUżywam olejku arganowego na włosy - szczególnie na końcówki.
OdpowiedzUsuńSprawdza się ?
UsuńNie miałam tego olejku, ale słyszałam o nim dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńJa również słyszałam wiele dobrego.
Usuńu mnie na włosy działa świetnie :) na twarz nie próbowałam go nakładać
OdpowiedzUsuńWłaśnie wiele razy czytałam o jego świetnym działaniu na wlosy:)
UsuńUwielbiam olejek arganowy ;)))
OdpowiedzUsuńHttp://beiiser.blogspot.com
Ja musze dać mu druga szanse :)
UsuńCiekawy produkt, chętnie bym do wypróboowała :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Xiya V.
Ciekawy :)
OdpowiedzUsuń