Dzień Dobry !
Moje drogie w dzisiejszym poście chcę wam pokazać produkty, z którymi z dniem wczorajszym rozpoczęłam walkę o zdrowe, nie wypadające, lśniące włosy ! Wspominałam już w poprzednich postach, iż stan moich włosów drastycznie się pogorszył wraz z rozpoczęciem kuracji izotretynoiną. Wzmożyło się wówczas wypadanie włosów, kruszenie końcówek, włosy były przeraźliwie suche, sztywne. Niestetety tak pozostało po dziś dzień, co prawda w mniejszym stopniu, ale jednak..
Z natury mam włosy wysokoporowate, przez co często używam prostownicy więc wiem, że nie mogę oczekiwać cudów, ale mam cichą nadzieję, że regularne stosowanie owych produktów, ograniczenie prostowania znacznie poprawi ich kondycję, zahamuje wypadanie, oraz pobudzi do odrastania nowych włosów.
Swoją przygodę z olejowaniem włosów rozpoczęłam od olejku arganowego, jednak nie doczekałam się upragnionego efektu, teraz zaczynam z olejem lnianym o którym słyszałam wiele dobrego, i do którego od dłuższego czasu przekonywała mnie moja mama :)
Odżywkę tą kupiłam w werji mini aby przekonać się, czy polubi się z moimi włosami. Po wczorajszym zastosowaniu mogę powiedzieć tylko, że włosy są po niej bardzo gładziutkie. Jutro wybieram się zakupić ją w standardowej pojemności, więcej na jej temat napiszę po kolejnych zastosowaniach :-)
Z wcierką Jantar znam się nie od dziś, używałam tego produktu wiele razy, jednak zawsze brakowało mi sumienności, jednak efekty były widoczne, dużo nowych baby hair :)
Siemie lniane piłam kiedyś regularnie przez ponad miesiąc, myślę że był to zbyt krótki czas aby zauważyć jaką kolwiek poprawę.
Na tym zdjęciu moje włosy wyglądają sczególnie tragicznie, suche, matowe, pozbawione życia
( zdjęcie bez lampy).
Zdjęcie z lampą prezentuje się odrobinę lepiej
Chcę również pozbyć się 'zakoli', które spędzają mi sen z powiek...
Moim marzeniem jest uzyskać taki efekt jak na zdjęciu powyżej. Będę do tego uparcie dążyć każdego dnia !
A wy kochane stosowałyście może któryś z tych produktów ? Były jakieś widoczne efekty ?
Jakie są wasze sposoby na piękne, zdrowe, mocne włosy ?
Ja z efektem mojej kuracji wrócę do was w poście za miesiąc, zobaczymy czy będzie widoczna poprawa :-)
Recenzję wyżej wymienionych produktów rownież pojawią się w kolejnych postach.
P.S.Dziewczyny wiem, że może to nie wypada, ale pociesza mnie fakt, że nie tylko ja mam taki mankament urody :-P
Ja też mam problem z zakolami :D
OdpowiedzUsuńAhh te zakola :D
UsuńJa też zaczynam moją przygodę z olejowaniem włosów. Zaczęłam w piątek z oliwą z oliwek. Olej lniany zamierzam wypróbować w następnej kolejności. Teraz zamierzam nakładać olej 2 razy w tygodniu na całą noc i zmywać szamponem dla dzieci Babydream :)
OdpowiedzUsuńJa również zamierzam nakładać na całą noc, zobaczymy jakie będą efekty ;-)
UsuńTa mała odzywka lab niebieska... Pozostawiła Mi po sobie tylko łupież :/
OdpowiedzUsuńKurcze, nie ciekawie. Ja stosowałam ją tylko raz, i ładnie wygładziła mi włosy nie powodując żadnych szkód, muszę się jednak lepiej nad nią zastanowić.
Usuńjantar jest według mnie tragiczny, ale sama planuję kupno oleju lnianego, bo aktualnie używam oliwy z oliwek, która sprawdza się genialnie :)
OdpowiedzUsuńChyba również muszę spróbować oliwy z oliwek :)
UsuńJestem ciekawa efektów!:) niestety nie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńObserwuje;)
Ja również jestem ciekawa !
UsuńPiękny kolor oczu !! Ja używam clobex i swietnie po nich rosną włosy
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Nie próbowałam jeszcze tego, ale jak rosną po nim włosy to warto sprawdzić :)
UsuńTeż mam zakola, ale paradoksalnie strasznie denerwują mnie w nich baby hair, bo robią co chcą na mojej głowie :P
OdpowiedzUsuńTeż tak mam !
UsuńStres również piękności szkodzi. Nie jest tak źle jak myślisz:) ja też mam zakola, wszystko zależy od fryzury:) Głowa do góry:)
OdpowiedzUsuńDziękuje ! ;* I zgadza się wszystko zależy od fryzury oraz zaczesania włosów.
UsuńTrzymam kciuki, żeby udało Ci się osiągnąć wymarzony efekt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ! :*
UsuńŁadnie masz włosy, nie widać aby były w złym stanie, ja również mam zakola używałam różnych wcierke, ale najbardziej pomogła mi kozieradka,życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za mily komentarz !;*
UsuńMuszę poczytać więcej na temat kozieradki, może mi również by pomogła:)
Z tych produktów używałam tylko Jantar :)
OdpowiedzUsuńa próbowałaś olejku kokosowego zamiast arganowego ???
OdpowiedzUsuńNie próbowałam olejku kokosowego jeszcze.:)
UsuńJa też mam taki defekt jak niewielkie zakola. Dermenę stosowałam i powiem że jest nawet ok. Ale strasznie plątała mi włosy.
OdpowiedzUsuńMi niestety też :/
UsuńProblem zakoli mnie nie dotyczy, ale dużo dziewczyn chwali sobie wcierkę jantar i cieszą się nowymi włosami. Ja stosuję olej lniany, len, wcierkę i szampony łowpianowe...włosy rosną znacznie szybciej niż przeciętnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje rozdanie. Można wygrać m.in kartę podarunkową do drogerii :)
Pozdrawiam :*
Mam nadzieję że moje również zaczną tak rosnąć :)
UsuńPozdrowienia :*
Z tych produktów od czasu do czasu robię kurację Jantarem i uważam, że jest bardzo dobry. Trzeba tylko obserwować skalp, bo słyszałam, że może przesuszać, ale ja u siebie nic takiego nie zauważyłam :) Na nawilżenie włosów dobre jest olejowanie, nawet przed każdym myciem, maski Kallos, odżywki, np. Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado i masłem karite, dobrze sprawdzają się też szampony z aloesem. Na wypadanie włosów stosowałam także balsam łopianowy Green Pharmacy; zapach wg mnie nieszczególny, ale zauważyłam, że włosów wypadało znacznie mniej. Polecana jest też kozieradka i podobno czyni cuda. Podobno, bo sama nie próbowałam ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTa kozieradka zaczęła mnie kusić. I zgadzam się szampony oraz odżywki z aloesem są super.
UsuńMuszę wypróbować ten balsam łopianowy, ponieważ zależy mi na zmniejszeniu wypadania włosów.
Pozdrawiam :*
Ja niedawno zaczęłam przygodę z wcierką Jantar, mam nadzieję że i u mnie pojawią się nowe włoski :)
OdpowiedzUsuńPowinno tak być :-)
Usuńmoje włosy wyglądają identycznie od prostownicy i malowania :x
OdpowiedzUsuńehh, i co tu zrobić :x
UsuńPolecam wcierkę z kozieradki, o której pisałam u siebie bodajże w listopadzie - wspaniale zahamowała u mnie wypadanie, teraz nie mam już z tym problemów :)
OdpowiedzUsuńOj tak muszę się zaopatrzyć w kozieradkę, widzę że faktycznie stosowanie jej przynosi efekty.
Usuńświetne produkty :)
OdpowiedzUsuńMi się Twoje włosy podobają, nie widać, żeby były w złym stanie. U mnie się niestety Dermena nie sprawdziła, używałam szampon i żel z tej serii.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;* Ja mam nadzieję, że u mnie szampon przyniesie jakiś efekt.
UsuńThanks ! :*
OdpowiedzUsuńOlej lniany Równiez jest w mojej pielęgnacji :) bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty. Włosy masz przepiękne.Widzę odżywkę Jantar -od jakiegoś czasu mam ochotę ją wypróbować.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWcierka jantar jest moją ulubioną :) obecnie próbuję też tej z Green Pharmacy.
OdpowiedzUsuńMasz fajny połysk na włosach, tak obserwuję, że chyba mamy podobny ich rodzaj - niskoporowate, proste :)
Śliczne masz włosy, produktów nie znamy.
OdpowiedzUsuńOlej lniany uwielbiam, bardzo dobrze służy moim włosom :) Piję też siemię lniane, ale ostatnio dość nieregularnie :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych kosmetyków, ale mam w zapasie olej lniany, który będę testować jak zużyję inne oleje :D
OdpowiedzUsuńJa też mam zakola :( również wspomagam się jantarem i piję siemię lniane. Zakończyłam też kilka kuracji herbatką ze skrzypu i pokrzywy. Teraz moje włosy wyglądają lepiej i zakola są trochę mniej widoczne.
OdpowiedzUsuń